2009/12/27

47

Po rozmowie z rodziną porywacza rozjechali się do własnych domów. Niestety podejrzanego nie było od kilku dni w domu i rodzina również się martwiła

Gdy Piotr wysiadał z samochodu Michała zadzwonił jego telefon. Odebrał ale w słuchawce było cicho

- halo ? Halo ? – wołał do słuchawki Nawrocki i już miał wyłączyć telefon ale usłyszał kaszel i jakiś ochrypły głos – Paweł ? To ty synku ? Odezwij się !

- tatooo – z trudem szeptał Nowacki

- haloo! Paweł ! – wołał do słuchawki Ojciec

- cholera dlaczego na to wcześniej nie wpadłem ! – krzyknął Michał – przecież wcześniej dzwonił ze stacjonarnego !

- jedziemy ! – krzyknął Piotr i z piskiem opon zawrócili do Ustronia

Na komendzie szybko ustalili właściciela numeru oraz adres ale powstrzymał ich czas i sypiący śnieg.

- żyje – powtarzał ciągle Nawrocki

- chłopaki mam coś dla Was – wszedł mundurowy – dziewczyna podobna z rysopisu do waszej zaginionej wybiegła z lasu i wpadła pod samochód. Kierowca wezwał karetkę ale poszkodowana znikneła . Nie ma jej w żadnym szpitalu.

- gdzie to było ? – wykrzyknął Piotr

- w okolicach starej skoczni w Łabajowie – powiedział policjant – droga jest zasypana, dopiero rano przyjadą odśnieżarki

- szlag jasny by to trafił ! – uderzył pięścią w stół Michał i usiadł za biurkiem

- zadzwoń do rodziny .Na pewno czekają na wiadomości – odezwał się Wojtek

W domu Nowackich atmosfera również była napięta. Oprócz Nowackich , Radka i Małgosi dotarli również rodzice Michalskich. Gdy zadzwonił telefon nikt nie miał odwagi podnieść słuchawki.

- słucham ? – odebrał w końcu Krzysztof i w milczeniu słuchał brata.

- i co ? – zapytał Radek

- wiedzą gdzie jest Paweł ale muszą poczekać do rana – Krzysztof

- a Asia ? – zapytała Michalska

- podobno uciekła i potrącił ją samochód ale nie ma jej w żadnym szpitalu – zakończył Wujek

- jak długo jeszcze ? To już prawie 4 dni ! – wybuchnęła Ciocia Halina

- jak to nigdzie jej nie ma ? Szukajcie jej ! – krzyknęła p. Michalska

- są już naprawdę blisko – Wujek



Paweł trzymając się ściany dotarł do drzwi, które okazały się otwarte. Znów dostał ataku kaszlu i zupełnie opadł z sił . Krok za krokiem pokonał korytarz , potknął się i przewrócił strącając na ziemie regał z butami.

- a gdzie ty znowu wędrujesz ? – usłyszał głos Leśniczego ,który podniósł go i zawrócił w kierunku piwnicy

- zoo..staww – Pawłowi udało się tylko tyle powiedzieć , z trudem łapał oddech . Na oślep zaczął kopać powietrze jak długo starczyło mu sił i zemdlał. Leśniczy położył go na ziemi i wrócił na górę. Pakował się powoli i dokładnie usuwał każdy ślad swojej bytności. Nadszedł czas na odpoczynek.

4 doba poszukiwań.

- dobra, dzięki – wyłączył telefon Michał – jedziemy !

- dokąd ? – usłyszeli głos Dudy

- szefie , nie ma czasu. Wiemy gdzie jest Nowacki ! – Wojtek – a szef to gdzie się podziewał ?

- chodziłem własnymi drogami i również wiem gdzie jest Nowacki – warknął Duda – droga jest odśnieżona.

Nawrocki , komisarze oraz mundurowy pojechali do doliny Łabajowa. Zatrzymali się w miejscu gdzie kierowca potrącił Michalską i rozglądali się dookoła.

- tam ! – krzyknął Michał i brnąc po pas w śniegu dotarł do przewróconego samochodu- pusto ! Ale widać skąd jechał !

- drzewa nie przepuściły śniegu – wrzasnął Wojtek i wraz z kolegami dobrnęli do niewielkiego domku.

- to musi być tutaj. Są świeże ślady motoru – zawołał Piotr wbiegając do środka – Paweł !! Paweł !!

- Paweł ! – wołał również Michał – tutaj nikogo nie ma !

- niemożliwe , szukajcie ! – Piotr

- tu jest wejście ! – Wojtek odsunął ciężkie drzwi do piwnicy

Nawrocki zbiegł po schodach ale w mroku nikogo nie zobaczył. Dopiero gdy wzrok przyzwyczaił się do ciemności zauważył skuloną w kącie postać.

- Paweł , synu ! – uklęknął przy chłopaku,który nie dawał żadnych oznak życia. Nawrocki nerwowo szukał pulsu

- żyje ! – krzyknął radośnie do zbiegających komisarzy

- karetka już jedzie – powiedział Michał klękając obok – Paweł , obudź się !

- wynieśmy go stąd !- Wojtek zdjał swoją kurtkę i nakrył nią Nowackiego, który zaniosł się kaszlem. Ojciec niósł na rękach na zewnątrz ciągle powtarzając jego imię .

- tutaj ! – krzyknął Michał na lekarza pogotowia

- szybko do szpitala – sanitariusze położyli nieprzytomnego na noszach okrywając go ciepłymi kocami – jest odwodniony i wyziębiony. Podejrzewam zapalenie płuc. Panowie gazem !

- jedź, my się tu jeszcze rozejrzymy – powiedział Wojtek

Nawrocki w ostatniej chwili wskoczył do sanitarki i odjechali na sygnale.

Michał krążył po lesie aż w końcu dotarł do szosy. Szedł wzdłuż drogi gdy jego wzrok przykuł ciemny puknt na śniegu. Szybko dotarł do tego miejsca i uklęknął z rezygnacją.

- Wojtek, znalazłem ją – powiedział do telefonu. Partner po kilku minutach dotarł do komisarza

- to nie Ona – stwierdził Wojtek -zresztą i tak rodzina musi …

Michalscy i Nowaccy czekali na korytarzu szpitala. Pawła umieszczono na OIOMIE .

- jest w bardzo złym stanie – mówił lekarz – zrobimy wszystko co naszej mocy żeby go uratować.

- mogę do Niego wejść ? – zapytał Piotr

- jak tylko będzie to możliwe – opowiedział Lekarz

Nawrocki zza szyby mógł tylko patrzeć na nieprzytomnego syna , na krzątające się wokół pielęgniarki oraz lekarzy. Pozostało mu mieć nadzieję , że Paweł wyjdzie z tego. Na korytarzu pojawili się znajomi policjanci z ponurymi minami.

- znaleźliśmy to przy …- zaczął Michał nie patrząc na nikogo i podał zapakowane w woreczku zegarek , pierścionek oraz łańcuszek z wisiorkiem- przykro mi

- to pierścionek zaręczynowy Asi – wyszeptała Małgosia rozpoznając przedmiot

-chcę ją zobaczyć ! Chcę zobaczyć moją córkę – krzyczała Michalska

- proszę pani … to chyba niedobry pomysł – powiedział Wojtek

- gdzie Ona jest ? – zapytał Radek

Radek z Matką podążyli za policjantami do szpitalnej kostnicy. Patolog westchnął ciężko i odsłonił kawałek płótna. Michalska wydała cichy okrzyk , Wojtek zdązył ją złapać i posadzić na krześle. Radek wpatrywał się w zmasakrowaną twarz denatki próbując rozpoznać rysy siostry.

- nie wiem, nie … – odezwał się w końcu Michalski

- rozumiem, ale wszystkie przedmioty które znaleźliśmy przy niej należały do siostry, tak ? -zapytał Wojtek po wyjściu z kostnicy

- tak – Radek usiadł i ukrył twarz w dłoniach

Do pozostałych dotarła już tragiczna wiadomość ale wciaż tliła się nadzieja . Nawrocki siedział przy łóżku syna , który nadal był nieprzytomny. Gorączka utrzymywała się na poziomie 40 stopni , został podłączony do respiratora który ułatwiał oddychanie i do kroplówek

- jak mam ci to powiedzieć ? – wyszeptał Nawrocki dotykając rozpalonego czoła syna- jak ?

- i jak z Nim ? - zapytał Wojtek gdy Piotr wyszedł na korytarz

- źle- odpowiedział Piotr zmęczonym głosem – wirusowe obustronne zapalenie płuc. Niestety antybiotyk nie zadziała . Musimy czekać .Dziękuję chłopaki. Odwaliliście kawał dobrej roboty.

- sukces połowiczny – spuścił głowę komisarz- Leśniczy zniknął . Nie ma go nigdzie . Rozpłynął się w powietrzu . A ja mam dość tej roboty.

- jak mam Mu powiedzieć o Asi ? – Piotr oparł czoło o chłodną szybę- przecież On świata poza nią nie widział .

- nie wiem – odpowiedział Wojtek i ciężko westchnął – wracam na Komendę. Czekają na mnie papiery . Daj znać jakby coś się zmieniło. Trzymajcie się wszyscy.



ciąg dalszy nastąpi ! Komentujcie ładnie !



Wszystkiego najlepszego w Nowym 2010 roku !!

8 komentarzy:

  1. napisane przez ~biedroneczka
    około 3 lata temu
    super!!!Ciekawie co z Asią. Ja mam przeczucie,że to jednak nie jej ciało znaleźli, no ale te rzeczy które znaleźli wskazują na coś innego.Czekam na ciąg dalszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez ~Basieńka
    około 3 lata temu
    a jednak się udało. Paweł jest bezpieczny i na pewno wyzdrowieje, szkoda że Asi się nie udało . smutno mi

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez Natalia
    około 3 lata temu
    nie wiem co napisac. po prostu świetnie napisane!!

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~Kristina
    około 3 lata temu
    Ciekawa notka wzruszyłam sie na końcu a Pawełek walczy

    OdpowiedzUsuń
  5. napisane przez ~kryminalna
    około 3 lata temu
    tak, niech Pawełek walczy zeby miał siłę nakopać temu sk…. do 4 liter ! super notka!

    OdpowiedzUsuń
  6. napisane przez Meggi
    około 3 lata temu
    mistrzostwo świata w pisaniu !1

    OdpowiedzUsuń
  7. napisane przez ~asia
    około 3 lata temu
    strasznie się zrobiło

    OdpowiedzUsuń
  8. napisane przez ~QASIA
    około 3 lata temu
    popłakałam się prawie ! Cudna notka, wzruszająca na końcu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że jesteś !