Asia weszła do pokoju
- ale ziiimnoo – powiedziała dziewczyna
- no to gdzie się szwędasz , hmm ? – przytulił ją Paweł
- byłam po Wujka w garażu. Ciocia nie umiała się go dowołać. Chyba nigdy się nie przyzwyczaję do takiej zimy – Asia
- jedziesz jutro ze mną na Komendę ? – zapytał Nowacki
- mhmm – Asia – też jestem ciekawa co to za gość .
Nazajutrz Paweł wprowadził Joasię na Komendę w Ustroniu.
- cześć chłopaki . Poznajcie Joasię. A to Michał , Wojtek i inspektor Duda – przedstawił wszystkich Paweł
- cześć . Bierzemy się do roboty – Wojtek usiadł za biurkiem
- to co już macie ? – zaciekawiła się Asia
- czekamy na wyniki sekcji zwłok i ustalamy kim były ofiary – Wojtek- Paweł spróbuj ustalić co łączyło ofiary . Część znajdziesz w aktach a część już jest w bazie danych.
- ok – Paweł usiadł przy swoim biurku – może wrzucę to wszystko do systemu i dam do porównania, co ? Tak będzie szybciej.
- a ja co mam robić ? – Asia
- możesz się zapoznać z laboratorium i wszystkimi dowodami jakie udało się zebrać – powiedział Michał – zaprowadzę Cię.
- mamy jakiś portret psychologiczny mordercy ? – zapytał Paweł
- zajmuje się tym nasz policyjny psycholog – odpowiedział Wojtek- fajną masz dziewczynę
- też mi się podoba – odparł Nowacki – jak to jest możliwe , że do tej pory nikt faceta nie znalazł ?
- gość jest sprytny – włączył się inspektor – porywa głównie dwie osoby, wywozi gdzieś , przetrzymuje parę dni a po zamordowaniu ich zostawia w odludnym miejscu, których tutaj nie brakuje. Nie pozostawia żadnych śladów i wycisza się na jakiś czas. Potem znów atakuje. W samochodach znajdujemy krew ofiar i kartę do gry As. To jego znak rozpoznawczy.
- hmm, czyli jest to jakiś cykl – zamyslił się Paweł – zauważyłem , że ofiary pochodzą z różnych stron Polski czyli są to wczasowicze. Działa głównie w okresie wakajcyjnym
- no tak – potwierdził inspektor – nie pokojarzyłem tego. Ostatnie ofiary zniknęły w sierpniu a znaleziono ich w listopadzie kiedy stawiano karmniki dla saren.
- a poprzednie ? – zapytał Paweł
- czekaj, nie pamiętam – powiedział Duda i zamyśłił się – w zeszłym roku dostaliśmy zgłoszenie o zaginięciu dziewczyny i chłopaka z Warszawy we wrześniu a znaleziono ich w marcu. Sprawę prowadził komisarz Zawada ze Stołecznej.
- a dlaczego mordercę nazwaliście ” Leśniczym ” ? – zapytałą Joasia wchodząc z Michałem
- to prasa go tak ochrzciła – Michał – ale pewnie dlatego ,że człowiek dobrze zna te tereny więc musi to być miejscowy .
- nie macie nikogo podejrzanego ? – Asia
- mieliśmy. 5 lat temu w czasie przesłuchania dostał zawału i zmarł a dwa dni później zniknęła kolejna para – powiedział Wojtek
- wydaje mi się , że to musi być ktoś młody – zamyślił się Paweł
- skąd to podejrzenie ? – zaciekawił się Michał
- no bo pomyśl – zaczął Nowacki – musi mieć dużo siły , żeby porwać równocześnie dwie osoby a jak się przyglądam zdjęciom ofiar to faceci są normalnego wzrostu , dobrze zbudowani. Na pewno tak łatwo się nie poddawali .
- wszystkim ofiarom wstrzykiwał środek paraliżujący – włączyła się Asia- a bezwładny człowiek jest dość ciężki
- no właśnie – zamyślił się inspektor
- ale 2 ostatnie morderstwa były trochę inne – Wojtek – bardziej brutalne niż poprzednie.
- myślisz, że to ktoś inny ? – Paweł – ktoś naśladuje „Leśniczego” ?
- możliwe . Sami znaleźliście zwłoki w lato – powiedział Duda – łatwo było je znaleść a poprzednio tak nie było. Ciała były ukrywane w jakimś niedostępnym miejscu. Podejrzewamy , że wielu ofiar po prostu nie odnajdziemy.
- a jest taka możliwość , że to naprawdę jakiś sfiksowany Leśniczy ? – zapytał Paweł – wiecie , oni dobrze znają lasy
- masz rację. Trzeba poszukać nazwisk byłych leśniczych ,którzy mieli jakieś problemy – zastanowił się Wojtek
- przyznaję się od razu. Też byłem Leśniczym. Jutro pojedziemy w miejsce gdzie rok temu znaleziono zwłoki – postanowił Duda- obejrzymy dokładnie i porównamy z tym co było w tym roku. Masz łeb Nowacki. Będziesz dobrym gliną . Z twoim Tatą kończyliśmy szkołę oficerską.
- dzięki – odpowiedział Paweł i uśmiechnął się do Joasi ,która puściła mu oczko i poszła do laboratorium.
Wieczorem Paweł zadzwonił do Ojca
- cześć Tato – przywitał się Nowacki – co porabiasz ?
- nudzę sie – odpowiedział Nawrocki – Darek baluje a mama śpi . Coś się stało?
- niee, wszystko OK. Znasz może Jerzego Dudę ? Pracujemy razem nad sprawą ” Leśniczego „
- aa no to gratulacje. A Dudę znam. Orłem to On nie był i zbytnio się nie lubilismy . Do historii przeszły jego awantury z narzeczoną i alkoholowe balangi . Zerwała z Nim a jego zawiesili i nie dopuścili do egzaminów – opowiadał Ojciec- słyszałeś , że zaginęła kuzynka Joli ?
- a skąd mam wiedzieć ? Nie mam z nią kontaktu
- no dobra , przepraszam.Przyjadę na parę dni to pogadamy . Muszę kończyć. Cześć
- no cześć – Paweł rozłączył się i poszedł do kuchni.
- Pawełek, dziecko zrób dobry uczynek i wyrzuć śmieci – poprosiła Ciocia
- dziecko , trochę podstarzałe ale niech ci będzie – roześmiał się Paweł i wyszedł – cholerne worki – klął po chwili zbierając śmieci z ziemi- oo, a to co? – zaciekawił się podłużnym przedmiotem oraz pudełkiem po teście ciążowym. Przez chwilę wpatrywał się w dwie kreseczki a na jego twarzy pojawił się radosny uśmiech.
- coś ty taki wesoły ? – zapytała Asia kładąc się do łóżka
- a co? Nie mogę ? – Paweł
- możesz . Dzwonił Michał. Mamy 6 podejrzanych – Asia- Pawełkuu
- słucham Cie – Paweł spojrzał na ukochaną z wyczekiwaniem
- podaj mi lusterko
- proszę – Paweł podał przedmiot Asi ale zahaczył o torebkę i lusterko spadło na podłogę rozbijając się
- no niee ! – jęknęła Asia - moje lusterko ! 7 lat pecha !
- oj przestań! Chyba nie wierzysz w takie bzdury ? – roześmiał się Nowacki – posprzątam to.
Na komendzie trwały przesłuchania podejrzanych . Inspektor obserwował przesłuchania zza weneckiego lustra. Paweł również się przysłuchiwał.
- tata pana pozdrawia – odezwał się Nowacki
- a dziękuje – Duda- co u Niego ?
- a wszystko dobrze. W tym roku odchodzi na emeryture - Paweł – a pan był kiedyś leśniczym, tak? Dlaczego pan zrezygnował ?
- to był przymus. Zawiesili mnie na 2 lata w Szczytnie za parę wybryków więc poszedłem w ślady Ojca. Potem zdałem egzaminy i odwiesiłem czapkę Leśnika na kołek – wspominał Duda- trochę zazdrościłem Twojemu Ojcu narzeczonej .
- hmm, ciekawe – Paweł – jakoś tak rok później zaczęły się te dziwne morderstwa. Na początku to nawet była para gejów. Czytałem o tym w archiwum. Podobno znaleźli ich na kościelnym cmentarzu .
- tak, ale nie wiązałbym tego z naszym „Leśniczym ” – Duda - podejrzewam , że to stary Walczak za tym stoi . Pasuje do portretu psychologicznego i ma niezłego bzika . Zwijajcie się do domu.
Jechali w milczeniu .
- mam jakieś dziwne wrażenie , że ten cały Duda coś ukrywa – powiedziała Asia
- ja też – Paweł – chyba złapałem gumę.
Nowacki zjechał na pobocze , wysiadł i obejrzał koło.
- mam kapcia – roześmiał się Paweł i otworzył bagażnik. Nagle usłyszał dziwny krzyk Joasi. Spostrzegł jakiegoś wysokiego mężczyznę celującego do niego z jakiego dziwnego pistoletu. Nie usłyszał strzału ale coś wbiło mu się w nogę i po kilku sekundach świat wokół niego wirował i po chwili stracił przytomność.
ciąg dalszy nastąpi
napisane przez ~biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
Ojej robi się strasznie i ciekawie . Widać sielanka się skończyła.Czekam na ciąg dalszy.Pozdrawiam
napisane przez ~basiuenka
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
oo ja cie krece !!! Cała notka genialna ! Lusterko, test ciązowy i koncówka !! Pisz szybko dalej !!
napisane przez Meggi
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
nie mogę się doczekać kolejnych części ! Pisz szybko bo jestem ciekawa tego co się wydarzy!
napisane przez ~asiaa
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
powiało grozą !
napisane przez Natalia
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
i to bardzo mocno powiało grozą !!
napisane przez ~Kristina
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
Ale akcja pod koniec az strach sie bać co bedzie dalej
napisane przez MONika
OdpowiedzUsuńokoło 3 lata temu
będzie się działo. Biedny Pawełek