2008/03/09

12


Gdy następnego dnia Pawel obudził się rodzice spokojnie siedziali przy kawie w pokoju.

- cześć – powiedział w drodze do łazienki

- co zjesz na śniadanie ? – zapytała Zofia i ukryła usmiech widząc reakcję syna

- nic, głowa mnie boli . I nie mówcie tak głośno – odpowiedział Paweł

- no nie dziwię sie .Impreza się udała ? – zapytał zza gazety Ojciec

- tak, tzn nie. Jaka impreza ?

- Paweł, nie rób z nas idiotów. Wiemy gdzie byłeś – Zosia – doprowadz się do porządku a potem porozmawiamy.

- masz przechlapane – zawołał Darek z pokoju

- dzieci i ryby głosu nie mają ! – zażartował Piotr

- a ludzie ? – Darek

- czasami mają – Piotr

Godzinę póżniej rodzice i Paweł usiedli w duzym pokoju .

- to jaka kara tym razem ? – zaczął Paweł

- obejdzie się bez tego – odpowiedziała Zofia- zmieniemy reguły.

- mam się bać ? – Paweł

- ponieważ zakazy , nakazy, prośby i groźby nic nie dały postanowiliśmy z ojcem dać Ci luz – zaczęła matka – od tej pory po szkole możesz robić co chcesz i z kim chcesz.

- gdzie tkwi haczyk ? – zapytał Paweł

- nigdzie – Piotr- wczoraj pokazałeś do czego jesteś zdolny. Od tej pory ponosisz sam konsekwencje swoich wybryków.

- nasza prośba jest tylko jedna. Nie zawal szkoły – zakończyła Zofia- baw się dobrze. Jedziemy z ojcem i Darkiem na cały dzień do parku.

W samochodzie

- myślisz, że taka zmiana coś da ? – Piotr

- myślę , że tak. To rozsądny chłopak, tylko trochę się pogubił. Im większa kontrola tym większy bunt.

- fakt, mam nadzieję, że się nie mylisz – Piotr pocałował zonę w usta i ruszyli na wycieczkę.



Marzec 1994

- no co? Strach Cie obleciał ? – kpił Igor- wchodzisz do sklepu, bierzesz coś i wychodzisz. Proste !

- ale to jest kradzież – protestował Nowacki

- cykor- Igor- chcesz należeć do naszej paczki to musisz to udowodnić! Zastanów się !

Igor razem z kolegami odeszli śmiejąc sie głośno. Paweł po raz pierwszy od chwili gdy zaprzyjaźnił się z Nimi miał wątpliwości.

- cześć – przywitał sie Radek

- o, cześć- Paweł

- nie daj się wciągnąc w to gówno – powiedział Michalski- słyszałem wszystko !

- odwal się – burknął Paweł i zaczął wchodzić po schodach do sklepu.

- co Ci odwaliło ? Chcesz być taki jak Oni ? – Radek odepchął kolegę od drzwi

- zostaw mnie! – Paweł wyrwał się Radkowi – moja sprawa co robię !

- idz po rozum do głowy i zastanów sie co chcesz zrobić ! A co jak Cię złapią ? Chcesz mieć przesrane do końca życia ? – wrzasnął Radek – chcesz wylądować w poprawczaku jak Oni ?

Paweł usiadł na murku i zapalił papierosa. Zniecierpliwiony Radek wyrwał mu go z ręki i wyrzucił

- ej, no co Ty robisz ? Zwariowałeś? Przyczepiłeś sie do mnie jak rzep psiego ogona ! Odwal się ! – wrzasnął Nowacki i zapalił kolejnego papierosa, który również wylądował w kałuży. Paweł nagle rzucił się na Radka z wsciekłym okrzykiem i obydwaj wylądowali w topniejącym sniegu okładając się pięściami.

- przestańcie ! – krzyczała Małgosia , która nadbiegła razem z Asią . Chłopcy tak zapamiętali się w bójce , że nie słyszeli co się wokół nich dzieje. Asia podeszła do nich i wsadziła za kołnież kurtki Pawła kulkę śniegu.Nowacki wrzasnął jeszcze głośniej i zaczął wytrzepywać śnieg z ubrania.

- zwariowaliście obydwaj ? – krzyczała Michalska – zostaw Go ! Niech sobie robi co chce ! Od dziś nie jest naszym przyjacielem !

- Radek, nic Ci nie jest ? – Gosia pomogła Radkowi wstać

- nic, nawet bić się porządnie nie umie – odpowiedział Radek patrząc kpiąco na Pawła

- zapamiętaj sobie ten dzień bo od dziś koniec z naszą przyjaźnią – ostro powiedział Joasia do Pawła

- no i całe szczęście – nie pozostał dłużny Nowacki i poszedł . Odnalazł Igora na osiedlu

- wchodzę w to – powiedział wprost Paweł – co mam zrobić ?

- na razie niewiele – Igor – wejdziesz do tego sklepu i wyniesiesz coś. Taki mały sprawdzian.

Nowacki wszedł do supermarketu i zaczął krążyć między półkami rozglądając sie uważnie. Z półki wziął 2 długopisy i zaczął je oglądać, niby przypadkiem strącając wszystkie na ziemię. Schylił się, żeby je podnieść a jeden z długopisów schował do kieszeni kurtki. Odszedł dalej , wziął jeszcze baton , podszedł do kasy zapłacić i wyszedł na zewnątrz.

- nieźle, jak na pierwszy raz – pochwalił Igor

- łatwizna – prychnął Paweł dumnie

- następnym razem coś trudniejszego – powiedział Igor

- jak to następnym razem ? – zdziwił sie Nowacki

- chcesz być w naszej paczce to się musisz bardziej postarać – zakpił Igor – na razie !

ciąg dalszy nastąpi !!

4 komentarze:

  1. napisane przez ~Biedroneczka (Kasia)
    około 4 lata temu
    Notka bardzo ciekawa. Widać Paweł zmienił przyjaciół.Oby opamiętał się nim będzie za późno. Pozdrawiam, buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. napisane przez Meggi
    około 4 lata temu
    ooj, niepodoba mi się zachowanie Pawła.

    OdpowiedzUsuń
  3. napisane przez basieńka
    około 4 lata temu
    Nowacki nieładnie się zachowuje i coś mi mówi że niedługo pożałuje przyłączenia się do Igora

    OdpowiedzUsuń
  4. napisane przez ~Stokrotka07
    około 4 lata temu
    Nie podoba mi się zachowanie Pawła, oby w porę się opamiętał. Fajna notka:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że jesteś !