2008/10/30
20
Pawel zaparkowal samochód niedaleko wyjścia ze szpitala , wszedl na odzial onkologii i wszedl do sali brata.
- no wreszcie – westchnąl Darek i zacząl pakować ostatnie drobiazgi do torby
- Mlody , nie tak szybko- zacząl Pawel niepewnie- są pewne komplikacje
- co jest grane?
- nie mogę oddać ci mojego szpiku- spuścil glowę Pawel- szukają innego dawcy
- zmienili zdanie i nie wypiszą mnie czy Ty może nie jesteś moim bratem ? - zdenerwowal się Darek
- tak dobrze nie ma, tylko chcialem , żebyś wiedzial – Pawel- nie wiem czy Ci Tata mówil, że Mama jest chora
- Alzheimer, kiepska sprawa - mruknąl Darek- spadamy stąd bo zaraz się rozmyślą i mnie nie wypuszczą!
- i tak tu wrócisz jak znajdą dawcę – rzucil Pawel biorąc większą torbę – kurcze, co Ty masz w tej torbie ? Kamienie ??
- nie, 3 lata życia – uśmiechnąl się Darek- przelecialo co ?
- strasznie szybko ! - Pawel- szybciej, bo do Wielkanocy nie zdążymy a chcę zdążyć na próbę
- to kiedy wydajecie plytę ?
- jak Wigilia trafi w maju – zakpil Pawel pakując torby do bagażnika- wsiadasz ?
- zaczekaj chwilę, muszę jeszcze coś zalatwić – zawolal Darek i pobiegl do środka.Pawel oparl się o samochód , ale z zamyślenia wyrwal go dzwonek telefonu.
- slucham, cześć Jola. Nie wiem kiedy będe, odbieram brata ze szpitala, potem mam jeszcze zajęcia na wydziale a potem próbę. Dla mnie ważne.Spotkamy się jutro. Pa.
- co to za Jola ? – zainteresowal się Darek wsiadając do auta
- ciekawość to pierwszy stopień do piekla – uśmiechnąl się Pawel i wyruszyli w drogę
- myślalem , że coś zaskoczy między Tobą i Aśką
- ja też myślalem i na myśleniu się skończylo. Nie mialo szans zaskoczyć- zamyslil się Pawel- a Ty poderwaleś jakąś pannę ?
- można tak to nazwać- Darek – ma na imię Oliwia, przychodzila odwiedziać chorą Ciotkę
- a potem Ciebie,co ? No Mlody, Wielki Brat jest pod wrażeniem – Pawel
- puknij się w leb !
- dobra, ale później.
- co będzie z Mamą ?
- na razie jest nieźle,wczesne stadium choroby, jest pod kontrolą lekarza, bierze leki , które spowalniają chorobę, często się denerwuje i zapomina różnych rzeczy ale na razie funcjonuje calkiem normalnie. Staramy się z Ojcem jej pomagać, ćwiczymy pamięć- opowiadal Pawel
- ale i tak wiadomo jak to się skończy- posmutnial Darek
- niestety – westchnąl Pawel i spojrzal na brata- coś Ci na glowie rośnie i nie jest to palma.
- palmę to Ty masz w glowie – odgryzl się Darek- zatrzymaj się przy aptece, muszę wykupić recepty.
- a kasę masz ?
- mam, Ojciec mi dal ostatnim razem- Darek- gadal z lekarzem
Pawel odstawil brata do domu i pojechal do domu Michalskich .
- cześć, sorry za spóźnienie – zawolal w garażu- korki na autostradzie
- w końcu- mruknal Radek- skseruj sobie notatki z wykladu, profesorek na infie się dziś wkurzyl i zapowiedzial przykręcanie śruby , zwlaszcza nieobecnym
- ale ja mu przecież mówilem, że mam sprawy do zalatwienia i mam usprawiedliwione nieobecności więc niech się wypcha – wzruszyl ramionami Pawel- gdzie Twoja druga polówka ?
- poszla po napoje- Radek
- cześć- zawolala Gosia wchodząc razem z Jolą i Asią
- cześć dziewczynki – uśmiechnąl się Pawel calując Jolę na przywitanie
- zaczynamy ? – Asia wzięla mikrofon i sprawdzila dzwięk
- jasne- Radek- sluchajcie, dzwonil Kuba Stelmach, organizuje spotkanie klasowe rok po maturze. Ma pomysl na fajową imprezę
- obgadamy to później – Asia
- Pawel, dlugo Ci to zajmie ? -zniecierpliwila się Jola
- nie wiem, a co chcialaś ? – zapytal Pawel strojąc gitarę
- czasem mam wrażenie, że ja Cię w ogólę nie obchodzę – krzyknęla dziewczyna i wyszla z garażu
- Jola, poczekaj ! Przepraszam, zaraz wracam !- Pawel przeprosil przyjaciól i pobiegl za dziewczyną
- przeczuwam klopoty – Gosia
- dogadają się – oparl Radek calując dziewczynę
- Radek, podrzucisz mnie jutro na zdjęcia ? – zapytala Asia
- znowu wrócilaś do pracy modelki ? Myślalam ,że dalaś sobie z tym spokój – zdziwila się Malgosia
- bo dalam ale proponują mi za to kupę kasy- uśmiechnęla się Joasia- jakaś zagraniczna firma potrzebuje zdjęć do reklamy bikini
- nie dam rady jutro- Radek- moglabyś w końcu zrobić prawko
- od czegoś Cię mam braciszku – puścila oko bratu
- ja spadam, sorry, pogramy jutro – zajrzal Pawel
- Pawelku, co robisz rano ? – zapytala Asia
- śpię przeważnie – odpowiedzial Nowacki – co chcialaś ?
- a chcialoby Ci się wstać i podrzucić mnie na zdjęcia ? Niedaleko – zrobila proszącą minkę Asia
- moze, zadzwonię wieczorem. Trzymajcie się ! – powiedzial Pawel i wsiadl z Jolą do samochodu.
Pawel i Jola
ciąg dalszy nastąpi
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
napisane przez ~biedroneczka
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
Notka fajna.Ciekawie się zapowiada to spotkanie po latach. Trochę smutno,że Paweł nie może być dawcą dla brata no i, że mama chora.Pozdrawiam i czekam na c.d.
napisane przez Natala
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
Jola - brzyydaal !! jakoś nie polubiłam dziewczyny.
napisane przez ~Stokrotka07
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
Szkoda, że Paweł nie może być dawcą. Mam nadzieję, że wszystko się jakoś ułoży. Fajna notka:)
napisane przez ~Chandni
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
bardzo fajna notka z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy
napisane przez Meggi
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
Darek wraca do zdrowia to świetnie. Szkoda że Paweł nie może pomóc bratu. A co do Joli nie będe się wypowiadać
napisane przez ~Kristina
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
Ale fajna notka jusz nie moge doczekać sie następnej
napisane przez Basieńka
OdpowiedzUsuńokoło 4 lata temu
całkiem fajnie się czytało. szkoda że Asia i Paweł nie są razem