Kilka tygodni później obydwie pary wybrały się na lodowisko
- ja nie umiem jeżdzić na łyżwach !- protestowała Joasia
- to się nauczysz – odpowiedziała Małgosia zakładając łyżwy
- kochanie, nie denerwuj się – Paweł pocałował dziewczynę- będe Cię trzymał , nic Ci się nie stanie, zaufaj mi
- będzie ekstraaa ! – krzyknęła Małgosia wjeżdzając na taflę lodu i od razu straciła równowagę.
- twarde lądowanie – podsumował Radek – siostra nie pękaj!
Radek zawiązał łyżwy i razem z Pawłem wprowadzili Asię na lód. Ostrożnie prowadzili ją aż w końcu nabrała pewności siebie i odważyła się sama pojechać parę metrów. ]
- jaade !! – zawołała i w tej samej chwili straciła równowagę i wylądowała na lodzie- ałaa !
- jesteś cała ? – Paweł pomógł dziewczynie wstać- koniec na dzisiaj ?
- o niee ! Nie będzie lód mną rządził ! – uparła się Michalska i próbowała dalej .
- dzielna dziewczynka – pochwalił Paweł i ruszył za Nią.
Z głośników popłynęła muzyka i zaczęli jeździć do rytmu. Paweł zniknał na chwilę a gdy wrócił popłynęła piosenka ” The Rain ” Roxette .
- mogę prosić do tańca ? – zapytał Joasi i przytuleni jeździli po boku lodowiska.
Radek i Małgosia również byli zajęci sobą. Zeszli z lodowiska i czulili się do siebie za bandą.
- wiesz, wczoraj się dowiedziałem , że rodzice złozyli pozew rozwodowy – zaczął nagle Radek- od dawna byli w separacji ale
- to i tak szok – dokończyła Małgosia- Kochanie, spójrz na to z innej strony
- jakiej ? – Radek
- Twoi rodzice żyją i zawsze możesz poprosić ich o pomoc – Małgosia
- hej ! Gołąbki ! Scigamy się ? – zawołała Asia -Pawełku prześcigniesz mnie ?
- mistrzyni świata ? Nigdy w życiu ! – krzyknał Nowacki
- zaraz do Was dołączymy – odkrzyknął Radek – nie pomyślałem o tym w ten sposób.
- od tego masz Mnie – uśmiechnęła się Kamińska – chodź , pojeżdzimy jeszcze trochę.
- uwagaaa ! Gdzie tu są hamulce ?? – wrzasnął Paweł i runął na Radka
- idioto !! Chcesz nas pozabijać ? – wykrztusił Michalski
- nic Wam nie jest ? – podjechała Asia
- zapytał mnie o to za tydzień – stęknął Paweł rozcierając kolano
- wystarczy na dziś – zdecydowała Kamińska – idziemy na jakąś pizze ?
- taak ,nóg już nie czuję – Asia usiadła na krzesełku – chyba spaliłam milion kalorii.
- na przeciwko otwarli chińską knajpkę . Możemy tam zajrzeć – zaproponował Paweł
- czemu nie – zgodził się Radek
W lokalu
- to co zamawiamy ? Ja wezmę kurczaka na ostro – Małgosia
- to ja też – Asia – i sajgonki !
- niezły sajgon – zażartował Paweł – żabie udka !
- zamawia Pan ? – zapytał kelner
- eee nie, poproszę … wołowinę curry – Paweł
- a ja też sajgonki i kurczaka curry – Radek – i Colę dla wszystkich.
- jak myślicie zadzwonią jeszcze z ” Drogi do Gwiazd ” ? – zapytała Małgosia
- mieli się odezwać do miesiąca a minęły już 2 więc nie sądze – Asia
- szkoda – Paweł siedział naprzeciwko okna przez które zobaczył postać Igora co wywołało u niego lekki grymas.
- co jest ? – zauważył Radek i obejrzał się przez okno
- Igor – wyjaśnił krótko Paweł
- komu dzwoni komórka ? – Małgosia
- mnie – Asia – halo ? Tak ,jest ze mną. Dobrze, zaraz przekażę. Paweł , dzwonił Darek. Twój Tata jest w szpitalu.
- co ? Dlaczego ?
- podejrzewają zawał !
- jedziemy ! – zdecydował błyskawicznie Radek
ciąg dalszy nastąpi !! Wybaczcie ,że notka taka krótka ale postaram się to nadrobić przy następnej części .
Share on facebook